Nieraz z pewnością spotkaliście się z wieloma pytaniami w zakresie prawdy i kłamstwa. Być może nawet czytaliście dużo na ten temat, ale jednak gdzieś to zawsze uchodziło obok kręgu zainteresowań, przez co nie poświęciliście temu znaczącej ilości czasu. Z tego względu warto dowiedzieć o tym nieco więcej, czy to zaspakajając ciekawość, czy też po prostu z uwagi na samo zainteresowanie tematem.
Prawda i kłamstwo to dosyć skomplikowana sprawa, jak z resztą wszystko, co tyczy się emocji i próby interpretacji różnych odczuć, które w efekcie w mniejszym lub większym stopniu pozwalają nam zdefiniować czym są owe pojęcia, a przynajmniej ubrać je w formę, która zdecydowanie korzystniej wpłynie na samo pojęcie i jego sposób postrzegania.
Czym jest prawda? Czym jest kłamstwo?
Wszystko rozpoczyna się na drodze moralnej zdolności do określenia, która rzecz jest etycznie dopuszczalna przez społeczeństwo, jak coś dobrego lub złego. Skupmy się na pewnych założeniach od samego początku trwania monologu, zanim przejdziemy do określania konkretnych cech zbiorczych. Niech jednostką kontrolną będzie normalna osoba o najzwyczajniejszym poziomie moralności, która uważa, że szczerość, bez względu na to jak brutalna, jest lepsza niż kłamstwo, co daje nam niejako przykład zero-jedynkowy, czyli szczerość jest dobra, a kłamstwo złe. Co w takim razie należy wziąć pod uwagę jako rzecz istotną, która w tym przypadku będzie pomagać w dalszym dążeniu do prawdy?
Czym jest prawda (szczerość)?
Szczerość sama w sobie jest wyrazem stanu emocjonalnego lub określonego zdania subiektywnego w pełni zgodnego z naszymi przekonaniami, którego nie modyfikujemy w żaden sposób, nie dodając tutaj elementów pośredniczących, przez co wyraz jest uzewnętrznieniem naszego "ja" na stan obecny.
Czym jest kłamstwo (fałsz)?
Kłamstwo natomiast jest prawdą, która podlega działaniu szeregu subiektywnych odczuć i racjonalizacji, wykoślawiając oryginalny przekaz w sposób nie zamierzony lub aby osiągnąć określony skutek, który jednak nie zawsze zostaje osiągnięty z uwagi na próg percepcji lub nieudolność osoby, która się tego podejmuje.
Kolejną rzeczą, którą warto w tej chwili nadmienić, jest uznanie na podstawie powyższych informacji, kiedy szczerość jest zła a kłamstwo dobre. W dalszej części artykułu skupiono się na faktach, z którymi większość z nas spotyka się na co dzień.
Między prawdą a kłamstwem - przykład pierwszy
Mamy do czynienia z osobą, która jest nieco przy tuszy i tym samym w jakiś sposób nie podoba się pod tym względem drugiej osobie. Powiedzenie jej wprost - "Dlaczego jesteś tak gruby?" Jest nie tyle wyrazem szczerości, co również czystego chamstwa. Więc można traktować to jako przykład negatywny. Pod każdą, nawet najbardziej chwalebną ideologią, kryją się osoby, które próbują ją wykoślawić i dostosować pod siebie, tak, aby spełniała ich standardy, czyniąc z niej formę karykaturalną. Tak też jest i w tym przypadku. Szczerość, która sama w sobie jest dobra i tak też w większości odbierana, została tutaj sprytnie użyta jako "płaszcz" skrywający inny rodzaj zachowania, jakim jest chamstwo, czyniąc z niej wypowiedź, która w najprostszym ujęciu jest prawdą, ale zbyt dosadną, ponieważ ukazane zdanie, mogło pojawić się w innej formie, czyniąc to zdanie znacznie lżejsze w odbiorze. Autor jednak nie wcielił tej uwagi w życie, co mogło skutkować niewłaściwym odbiorem ze strony drugiej osoby, która wyczuła pewnego rodzaju "uprzedzenia", mogąc tym samym prowadzić rozmowę w sposób defensywny, nie chcąc natknąć się na kolejny temat, skierowany na uwagi w jego imieniu.
Co tutaj się wydarzyło? Otóż, aby zachować prawdziwość wykorzystania idei szczerości, należy zachować zdrowy rozsądek i zastanowić się, czy aby na pewno wykorzystujemy go we właściwej wierze. Pytaniem kluczowym jest, czy powiedzenie czegoś w taki a nie inny sposób, spowoduje straty wobec naszej lub drugiej osoby. Czy zmiana nastawienia i zmniejszenie dosadności zdania, które kierujemy w stronę drugiej osoby, nie będzie lepszą alternatywą, przy jednoczesnym zachowaniu oryginalnej koncepcji?
Między prawdą a kłamstwem - przykład drugi
Pewna osoba ma do czynienia z kimś, kto stara się polepszyć swoje umiejętności gry na instrumencie. Na potrzeby sytuacji niech będzie to gitara akustyczna. Próbuje ona zademonstrować drugiej osobie swoje umiejętności, które jednak nie są zbyt wysokie, sam dźwięk jest grany zbyt wolno a akordy nieco "sztucznie", przez brak refleksu i przyzwyczajenia do szybkiej zmiany i użycia odpowiedniej siły docisku progów. Czy taka osoba w tym momencie powinna wypowiedzieć zdanie w stylu: "Przestań, nie umiesz grać, wrócimy do tematu, gdy nauczysz się lepiej"? Zgodnie ze strukturą postępowania, powiedzenie tego wprost byłoby szczerością, zgodną z prawdą. Jednak należy wziąć tutaj pod uwagę, czy nie zrazi to drugiej osoby do dalszej nauki? Nikt nie został mistrzem w swojej kategorii, nie popełniającym błędów. To na nich się uczymy, a zdolność do prezentacji swoich niezbyt wysokich umiejętności, jest zazwyczaj oznaką odwagi, która nie tylko polega na przełamaniu strachu przed odbiorem, ale również chęcią wysłuchania odpowiednich wskazówek w kierunku poprawy. Jest to coś, co można uznać za pewien etap w rozwoju umiejętności, dzięki czemu potrafimy pójść dalej i polepszyć swojego zdolności w znacznie większym stopniu, niż pozostają w sferze czystego domowego zacisza, które nie bywa oceniające. Nie usłyszymy krytyki ale i pochwały, które mogą nas pchnąć do dalszej poprawy dotychczasowych umiejętności.
Co tutaj się wydarzyło? Jest tu znacznie więcej czynników, niż w poprzednim przypadku, ponieważ często zdarza nam się słyszeć określone stwierdzenia, takie jak: jedne kłamstwa wmawiamy sobie, żeby poczuć się lepiej, natomiast drugie wmawiamy innym, żeby to oni poczuli się lepiej. Co jest w sporej mierze prawdą, ale czy można definicję tego co jest dobre, a co złe naginać do granic możliwości? Niekoniecznie. Zależy to przede wszystkim od osoby, z którą mamy styczność, ponieważ w niektórych przypadkach może zdarzyć się, że będziemy mieli do czynienia z kimś wrażliwym, kto łatwo się zraża, ale jednak sam przed sobą, jest w stanie wyjść poza swoje ograniczenia i jednak szkolić się w czymś, co niekoniecznie mu wychodzi na tą chwilę. Czy więc dobrym sposobem będzie ucinanie mu skrzydeł? W żadnym razie. Jednak w przypadku kogoś, kto bardzo dobrze znosi krytykę, ceni przede wszystkim twardą szczerość i tego od nas oczekuje, powiedzenie wprost: "Słuchaj, wiesz co, nie jest najlepiej, musisz ćwiczyć, a na pewno dojdziesz do lepszej sprawności, chociaż już Ci zaczyna coś wychodzić" - będzie o wiele lepszym sposobem na osiągnięcie podobnych rezultatów. I to nawet w przypadku, gdy mamy ochotę powiedzieć wprost: "Przestań, tego się nie da słuchać".
Czym więc jest "szczerość" i "kłamstwo", którymi manipulujemy w zależności od sytuacji która nas spotyka?
Czy obydwie rzeczy można nazwać po prostu dobrymi lub złymi? Niestety nie, ponieważ jak już przekonaliście się wcześniej, sprawa nie wygląda tak prosto. W idealnych warunkach, które matematycznie mogłyby zostać rozłożone na rozumienie czegoś poprzez pryzmat reakcji dobrej lub złej, wszystko funkcjonowałoby jak należy. Niestety, nie ma to miejsca w przypadku, gdy w grę wchodzi ludzka świadomość, która stale z zewnątrz jest "bombardowana" milionami różnych bodźców, które na bieżąco starają się być zinterpretowane przez umysł. Jednak owa interpretacja nie jest pozbawiona wad i jej subiektywność nie spowoduje, że określona reakcja jakiej się spodziewamy, będzie tą, która w takim przypadku faktycznie będzie miała szansę zaistnieć. Może się zdarzyć coś całkowicie przeciwnego, co również spowoduje, że coś powiedziane w łagodniejszy sposób, zostanie odebrane gorzej niż prawda. A to tylko dlatego, że nie wzięliśmy pod uwagę jakiegoś czynnika, który w efekcie zmieniłby obraz całości i na tym właśnie elemencie teraz się skupimy.
Między prawdą a kłamstwem - przykład trzeci
Wyobraźmy sobie sytuację, w której dwójka osób prowadzi rozmowę na podobnym poziomie w określonym temacie. Jedna z nich posiada szerszy zakres informacji, co w przypadku dosłownego użycia, może zostać odebrane jako narcyzm, arogancja, pycha. Więc ta konkretna osoba, stara się dozować informacje, prowadząc konstruktywny dialog na poziomie zbliżonym do swojego rozmówcy, co jakiś czas wtrącając nieco swoich informacji, których tamta osoba nie posiada. Jednak po czasie zauważa ona, że jej rozmówca zmienia temat na coś mniej zobowiązującego z niewiadomych przyczyn. Jeżeli zatem obydwie osoby prowadziły dialog na poziomie w temacie, który obydwie lubią, co mogło pójść nie tak? Czynnikiem, którego nie mogła ona znać wcześniej, było uzyskanie informacji od innej osoby, która poleciła jej właśnie naszego głównego "bohatera", jako źródło wartościowych informacji, dzięki któremu ta osoba mogłaby wiele rzeczy zrozumieć i wnieść się na wyższy poziom posiadanej wiedzy w swoim zakresie.
Co tutaj się wydarzyło? Osoba o mniejszej wiedzy, posiadając już informacje na temat przewagi drugiej osoby w konkretnej tematyce, mogła uznać ją za swój autorytet. Jednak z uwagi na czynnik, którego ta druga osoba nie była świadoma, miły gest, który w normalnym przypadku mógłby zostać miło odebrany, został tutaj nacechowany negatywnym zabarwieniem, mogło pojawić się wiele pytań: "Dlaczego ta osoba nie chce rozwijać tej myśli, skoro wie więcej ode mnie? A może uznaje, że nie jestem na tyle mądra, aby to zrozumieć?" Jest bardzo wiele możliwości, a każda z nich może być tą właściwą. Należy więc zwracać szczególną uwagę, nie tylko na to, co z naszej perspektywy zostanie uznane za dopuszczalne, ale i również za jeden z czynników wiodących, uznać drugą osobę, której przekonania mogą być inne, a przez założenie, że wiemy o niej na tyle dużo, aby uznać swoje normy za umowne, możemy doprowadzić do sytuacji, w których pojawią się nieścisłości oraz wymagać od nas będą natychmiastowej zmiany podejścia.
Poruszając powyższe zagadnienia warto zapoznać się również z pojęciem progu percepcji.
Czym jest próg percepcji?
Każda osoba o określonej inteligencji, postrzega swoje środowisko w odpowiedni sposób. Niektóre osoby nie zwracają w ogóle uwagi na szczegóły i tak samo, jak nie będą one w ogóle poświęcały swojej koncentracji na patrzenie w niebo i poszukiwanie wzorów w kształtach chmur, tak samo drugie z nich, mogą robić to bez przerwy, wręcz można by rzecz, bez żadnego wysiłku albo zastanowienia. Dlaczego gdzie jedni widzą wzór po jednym spojrzeniu, a inni nie potrafią znaleźć ich, bez względu na czas, który by na to poświęcili?
Sprawą kluczową jest właśnie próg percepcji. Jako kolejny element, który może zadecydować o możliwości prawidłowego nawiązania komunikacji oraz zdolności do wychwycenia, która rzecz jest szczerością, a która z nich kłamstwem i czy to, co zostało wypowiedziane, należy traktować pozytywnie czy też negatywnie. Każdy z nas wykorzystuje swoje doświadczenia, wiedzę i zdolności do analizy otaczającego nas świata, dlatego jedne osoby nie tylko będę w stanie rozumieć określone wypowiedzi, ale i również zawarte w nich podteksty, zabarwienie emocjonalne, cechy charakteru wybijające się w stronę konkretnego podejścia i wiele, wiele innych. Jednak nie każdy potrafi to zrobić i nie każdy będzie próbował. Co powoduje, że dodatkową rzeczą, która również stanie się dla nas istotna, jest dopasowanie swojego języka, jak również sposobu prowadzenia rozmowy, do naszego odbiorcy. Aby w jak najtrafniejszy sposób przekazać mu swoje słowa, których odbiór będzie zbliżony do naszego.
Komentarze